Myjnia samochodowa automatyczna, czy też używanie nieodpowiednich narzędzi do mycia auta, może uszkodzić warstwę wierzchnią lakieru, tzw. klaru. Powstają w niej mikro rysy, które załamują światło w nieodpowiedni sposób, a auto po prostu wygląda źle. Wiele osób zastanawia się, w jaki sposób naprawić lakier swojego samochodu bez wizyty w profesjonalnym warsztacie car-detailingowym. Taka wizyta może kosztować majątek, a odnawianie lakieru samochodowego nie musi być aż tak kosztowne, jeżeli zrobimy to w warunkach domowych.
Przygotuj się do pracy
Każda praca powinna być starannie zaplanowana i przemyślana, dlatego pierwszym punktem jest właściwe przygotowanie. Zaczynamy od zakupu niezbędnych materiałów, i tu pojawia się pytanie: Jak bardzo zużyty jest mój lakier? Jeśli nie widzimy na lakierze głębokich zarysowań w postaci linii i obcierek, sprawa będzie dość prosta. Lakier po myjni zazwyczaj posiada płytkie, drobne rysy, które, jeśli przyjrzeć się z bliska w świetle słonecznym, układają się w formie okręgów. Natomiast mocno zużyty lakier charakteryzuje się głębszymi i szerszymi zarysowaniami (często można je wyczuć pod opuszkami palców), odpryskami oraz drobnymi lub długimi liniami.
W przypadku lekkiego zużycia wystarczą pasty polerskie “3 in 1” typu One Step. Wybierając pastę polerską, najlepiej wybierać tę z odpowiednim padem ściernym w zestawie. Jeśli dokonujemy zakupu w sklepach stacjonarnych, warto poprosić o doradztwo w doborze odpowiedniego pada. Osoby posiadające doświadczenie w polerowaniu mogą zdecydować się na pad do polerowania maszynowego. Jeżeli jednak dopiero rozpoczynamy przygodę z domowym detailingiem, dobrym pomysłem będzie skorzystanie z pada do polerowania ręcznego.
W przypadku mocno zużytego lakieru konieczne będzie bardziej intensywne “ścięcie” lakieru. Dlatego do zestawu pasty One Step, która jest zalecana dla amatorów, należy dołączyć kilka arkuszy papieru ściernego o gradacji 3000. Pasta polerska powinna być dobrana tak, aby usuwała rysy widoczne po użyciu papieru ściernego. W obu przypadkach przyda nam się kilka szmatek z mikrofibry i opryskiwacz ręczny.
Odnawianie lakieru samochodowego lekko zużytego
Kiedy już zakupimy niezbędne produkty, pierwszym krokiem jest dokładne umycie samochodu. Możemy to zrobić na myjni, używając aktywnej piany i szorując samochód gąbką, lub w domu, korzystając z ciepłej wody i płynu do naczyń, oraz wspomnianej wcześniej gąbki.
Po dokładnym umyciu auta przystępujemy do procesu polerowania za pomocą pasty. Zacząć należy od zwilżenia pada polerskiego wodą. Do tego celu używamy opryskiwacza ręcznego, ale ważne jest, aby nie przemoczyć go. Pad powinien być lekko wilgotny, wystarczy jedno lub dwa psiknięcia. Na wilgotny pad nakładamy około 5 lub 6 kropek pasty polerskiej, a następnie przykładamy pad do powierzchni lakieru. Obszar roboczy powinien mieć wymiary około 40 x 40 cm. Ustawiamy się w taki sposób, aby polerowanie było wygodne. Rozprowadzamy pastę równomiernie po powierzchni roboczej padem i rozpoczynamy polerowanie okrężnymi ruchami. Czas pracy z pastą powinien wynosić około 1 minutę, po czym powierzchnię przecieramy mikrofibrą i przechodzimy do kolejnego obszaru roboczego.
Operację powtarzamy tak długo, aż spolerujemy całe auto. Jeżeli efekt nie będzie wystarczający możemy powtórzyć polerowanie jeszcze raz.
Odnawianie lakieru samochodowego mocno zużytego
Procedurę rozpoczynamy w taki sam sposób, jak opisano wcześniej. Po umyciu auta nalewamy do dowolnego pojemnika około 5-10 litrów wody o temperaturze wynoszącej około 25-35 stopni. Arkusz papieru do szlifowania wodnego dzielimy na 4 kawałki i zanurzamy je w ciepłej wodzie na około 5 minut przed rozpoczęciem pracy. Kiedy papier odpowiednio nasączy się wodą, wybieramy jeden przygotowany arkusz i zakładamy go na klocek szlifierski (opcjonalnie). Teraz możemy przystąpić do matowienia warstwy wierzchniej klaru naszego samochodu.
Przede wszystkim spryskujemy naprawiany element wodą za pomocą opryskiwacza. W obszarze roboczym o wymiarach około 40 cm x 40 cm pocieramy lakier okrężnymi ruchami przez około 30 sekund, nie dociskając zbyt mocno. Krawędzie ostre i przełamania na karoserii szlifujemy bardzo delikatnie, bez użycia klocka szlifierskiego, ponieważ w tych miejscach istnieje ryzyko przetrzepania lakieru, a tego unikać chcemy.
Warto po zeszlifowaniu pierwszego obszaru roboczego zanurzyć papier ponownie w wodzie i wybrać inny, już namoczony kawałek. Ważne jest, aby regularnie wymieniać papier na lepiej zwilżony, ponieważ jednym kawałkiem papieru można zetrzeć od 2 do 4 obszarów. Dobrze zmatowiony lakier nie powinien odbijać światła i powinien wyglądać jak mleczna powierzchnia, co jest oczekiwanym efektem przed przystąpieniem do polerowania pastą polerską.
Szlifowanie pastą będzie przebiegać podobnie jak w przypadku lekko zużytego lakieru. Ponieważ wykonujemy to ręcznie, może być konieczne wielokrotne powtórzenie danego elementu. Najlepiej jest jednak użyć urządzenia do polerowania lub szlifierki z regulacją obrotów. Można nawet skorzystać z wkrętarki, o ile ma ona nieco ponad 1000 obrotów na minutę. Profesjonaliści zalecają 3600 obrotów na minutę, ale pamiętajmy, że tutaj stosujemy domowe rozwiązania i oszczędzamy na kosztach.
Podsumowanie
Odnawianie lakieru samochodowego w warunkach domowych na pierwszy rzut oka może wydawać się nie do zrealizowania, ale oczywiście tak nie jest! To nie jest także wiedza o rakietach; wystarczy bowiem cierpliwość, chęć i trochę wolnego czasu. Taka praca, bez użycia maszyny polerskiej, może także pomóc spalić kilka zbędnych kalorii. Warto przełamać swoje obawy i zacząć nawet od elementu, który zawsze można pomalować na nowo 🙂 Ale na serio, opisana metoda jest bezpieczna pod warunkiem, że nie używamy maszyny polerskiej, nie przegrzewamy lakieru i nie przepolerowujemy ostrych krawędzi naszej karoserii. Dlatego proszę, uważajcie na to, co robicie, i róbcie to z głową. Jeżeli naprawdę się boisz to lepiej żebyś tego nie robił.
Obrazek Orhun Rüzgar ÖZ
